Sesja Naukowa „Juliusz Słowacki – życie i dzieło”

9 stycznia 2009 r. Sejm RP zadecydował, że rok 2009 będzie Rokiem Juliusza Słowackiego. W treści uchwały można przeczytać: W roku 2009 przypada 200. rocznica urodzin Juliusza Słowackiego, a zarazem 160. rocznica jego śmierci. Naszym obowiązkiem jest uczcić i przypomnieć jednego z najwybitniejszych w polskich dziejach poetę. Poezja Juliusza Słowackiego pozostaje i pozostanie jednym z najważniejszych dokonań polskiej literatury. Jego twórczość to najwyższej próby romantyzm o wymiarze europejskim. Jest to literatura otwarta na świat i inne kultury, ale nieuciekająca od tematów lokalnych, łącząca polską kulturę i historię z kręgiem antycznej cywilizacji greckiej, pełna fantastyki i wizjonerstwa. Słowacki to poeta przeżywający polskość w sposób najgłębszy, niewahający się pokazać rozterek i dramatów temu towarzyszących. Jego utwory były duchową inspiracją dla wielu pokolen Polaków walczących o odrodzenie Państwa Polskiego.

W obchody Roku Juliusza Słowackiego postanowiło włączyć się Towarzystwo Literackie im. Adama Mickiewicza oddział w Tarnowie przygotowując Tarnowski Tydzień Słowackiego. Jedną z imprez w bogatym programie, była Sesja Naukowa „Juliusz Słowacki – życie i dzieło” zorganizowana we współpracy z Zakładem Filologii Polskiej tarnowskiej PWSZ.

Uroczystą Sesję otworzyła Prezes tarnowskiego oddziału Towarzystwa Literackiego Marta Mikosińska, przekazując jednocześnie przewodniczenie Sesji Kierownikowi Zakładu Filologii Polskiej dr hab. Zofii Cygal-Krupie, która witając prelegentów i zgromadzonych w Auli słuchaczy przypomniała: poezja Słowackiego w trudnych chwilach burz i zawirowań historii dodawała odwagi, rozjaśniała umysły i podnosiła na duchu. Dziś cieszymy się wszyscy możliwością świętowania i przybliżenia dzieła wybitnego poety i Polaka.

Jako pierwsza wykład „Słowacki improwizator. Wokół „Beniowskiego” wygłosiła prof. dr hab. Agnieszka Ziołowicz. Skoncentrowała się na idei improwizacji, która: w obrębie kultury romantycznej uzyskała status zjawiska dalece niejednoznacznego, stanowiła jeden z naczelnych przejawów kultu poetów, poezji i pozaracjonalnych źródeł twórczości, co nie zmienia faktu, że zarazem uchodziła za salonową atrakcję. Widziano w niej publiczny popis poety, aktora, retoryczną i teatralną formę spontaniczności. Według jednych unaoczniała tworzenie poezji w stanie boskiego natchnienia i ekstatycznego uniesienia w poczuciu ponadludzkiej mocy kreacji. Zaś według innych tworzenie á l’improviste, uznawane za włoską specjalność, było równoznaczne ze sprawnym układaniem wierszy na zamówienie, dla poklasku i zarobku, co budziło potępienie potępienie i podejrzenie o szarlatanerię i pospolite kupczenie wyjątkowym talentem.

Następnie słuchacze mieli możliwość wysłuchać wystąpienia prof. dr. hab. Jacka Popiela „Droga Juliusza Słowackiego do Katedry Wawelskiej”. Prof. Jacek Popiel rozpoczął od zacytowania fragmentu „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza. Przypomniał, że książka ta została opublikowana w roku 1937 – „scena lekcji ze Słowackiego przypada na apogeum kultu autora „Króla Ducha”, który nie tylko został mianowany już na wieszcza ale do tego w triumfalnym pochodzie, w 1927 r. trafił z paryskiego cmentarza do Katedry Wawelskiej. Spoczął obok sarkofagu Adama Mickiewicza. Rangę pogrzebu podkreśliły słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, który miejsce nowego wiecznego spoczynku Juliusza Słowackiego nie odniósł bynajmniej do Krypty Wieszczów ile do samej Katedry – miejsca w którym spoczywają królowie.

Jako ostatni referat o przewrotnym tytule „Słowacki czyli potwór” wygłosił dr Michał Nawrocki. Zastrzegł, że mówienie o Slowackim-potworze i potworności Słowackiego może budzić pewien niepokój: mam zamiar mówić o Słowackim-potworze i potwornym Słowackim, gdyż poeta był niewątpliwym geniuszem a to się wiąże w jakiś sposób z potwornością, do której można podchodzić z kilku perspektyw. Bycie potworem bywa znamieniem geniuszu, oczywiście nie każdy potwór jest geniuszem ale wielu geniuszy ma cechy potworów. Słowacki gdzieś się w tej nieoczywistej klasyfikacji sytuuje.

>

Wróć do góry